Tragiczny finał tułaczki wilka potrąconego na obwodnicy w Brodnicy
Na obwodnicy w Brodnicy zanotowano smutne doniesienie o wilku, który nie przeżył zderzenia z pojazdem. Był to dorosły samiec, który niestety zginął na miejscu.
Z danych Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska (RDOS) wynika, że ten konkretny wilk jako szczeniak miał tragiczne doświadczenie z pułapkami myśliwskimi. Na szczęście udało się go uratować i skutecznie wyleczyć jego rany. Teraz, już jako dorosłe zwierzę, przemierzał tereny w poszukiwaniu swojego terytorium i miejsca, które mógłby nazwać domem. Niestety, jak pokazały wydarzenia, los ponownie nie był dla niego łaskawy.
Jedyne, co mogliśmy zrobić w tej sytuacji, to zadbać o to, aby ciało zwierzęcia zostało odpowiednio zabezpieczone. Trzymamy rękę na pulsie i jesteśmy w stałym kontakcie z Generalną Dyrekcją Ochrony Środowiska (RDOŚ), która ma za zadanie niebawem odebrać zwłoki wilka.
Z rozmów z leśniczym i myśliwym dowiedzieliśmy się także, że populacja wilków jest w stanie ciągłego wzrostu. „Wilki są ściśle chronione, mają praktycznie nieograniczone dostawy pożywienia, dlatego ich populacja nieustannie rośnie” – przekazał nam jeden z rozmówców. Jeżeli nie zostaną wprowadzone kontrolowane odstrzały, problem wilków pojawiających się coraz bliżej osiedli ludzkich, stanie się coraz bardziej palący.