Były żołnierz profesjonalny oskarżony o spowodowanie śmiertelnego wypadku, śledztwo prowadzi prokuratura w Gdańsku

Na Karola N., emerytowanego wojskowego pochodzącego z Brodnicy, nałożone zostały zarzuty przez prokuraturę wojskową za bycie sprawcą tragicznego wypadku, który miał miejsce w Kiełpinach. Ofiarami tego nieszczęśliwego zdarzenia byli rodzice z Bobrowa – jedynie ich dwuletnia córka przetrwała. Sprawę przejęła Prokuratura Okręgowa w Gdańsku.
Przebieg wydarzeń, które miały miejsce 24 sierpnia 2024 roku na drodze krajowej nr 15 w Kiełpinach (gmina Kowalewo Pomorskie), jest teraz badany przez Prokuraturę Okręgową w Gdańsku. Śledztwo zostało przekazane od wojskowego oddziału Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.
Karol N., czterdziestolatek i były żołnierz zawodowy, pełniący wcześniej funkcję starszego szeregowego specjalisty rezerwy (w czasie incydentu był on jeszcze aktywnym wojskowym) otrzymał zarzuty od prokuratora o popełnieniu przestępstwa zgodnie z art. 177 par. 2 Kodeksu karnego, co oznacza nieumyślne spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Za ten czyn grozi kara od pół roku do 8 lat pozbawienia wolności – informuje „Nowości” prokurator Mariusz Duszyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Co doprowadziło do tego tragicznego wydarzenia? Zostało stwierdzone, że Karol N. jest sprawcą czołowego zderzenia, które nastąpiło, gdy niespodziewanie zjechał na przeciwny pas ruchu. W wyniku tej kolizji zginęli rodzice z Bobrowa, którzy podróżowali ze swoją dwuletnią córką. Jedynie mała dziewczynka przeżyła tę tragedię.